wtorek, 10 kwietnia 2018

Jak co roku o tej porze...


Wiosna buchnęła pełną parą...zaraz po świętach 
zaczął się nowy świat - świat rozwijającego się życia 
i kwitnącej aktywności...
Jeszcze dwa, trzy i więcej lat temu o tej kwietniowej porze szykowaliśmy się do kolejnych wypraw 
 i trenowaliśmy kondycję wyjeżdżając razem w okolice Wrocławia lub nieco dalej na różne wypady...
Naszą "mekką" była wtedy Zawonia i okolice Milicza.





Obecnie życie podyktowało inne nowe scenariusze: spacery z dziećmi, praca, obowiązki...
Ale nic straconego !!! 



Nadal możemy się ogarniać i jeździć wspólnie. 
W związku z powyższym zapraszam na pierwszy wypad rowerowy w tym roku na trasie Sułów-Milicz-Sułów 
trasą kolejki wąskotorowej. 
Ja z Marzeną i Kasią pojedziemy do Sułowa samochodem z rowerami i powrót podobnie. 
Wyjazd w niedzielę ok. 11-tej. 
Zapraszamy !!!

1 komentarz:

  1. Niestety nie mamy jeszcze przyczepki rowerowej dla Neli, ale jak tylko uda nam się ją zakupić, to będziemy chętni na wycieczki!

    OdpowiedzUsuń