Witam wszystkich po wielkim powrocie z wyprawy. Nagle zrobiło się cicho, spokojnie. Nie trzeba już martwić się o prysznic, jedzenie i spanie. Zawsze kiedy wracam z wakacyjnych wojaży siadam spokojnie w domu i wpadam w nostalgiczny nastrój. Po intensywnych wrażeniach z wyjazdu wydaje się, że w domu nic się nie dzieje a otaczający mnie spokój wręcz drażni.
Na tego i innego typu przypadłości końca rajdu polecam zdjęcia. Zawsze to właśnie one zapisują szczegółowy obraz tego co było, który przywołuje na myśl uczucia z nim związane.
Pozdrawiam Was
Olek S
https://picasaweb.google.com/oleksajewicz/RajdRowerowyNaKrym300724082011?authuser=0&authkey=Gv1sRgCO3-1svYnNahtQE&feat=directlink
zdjęcia jak zawsze wymiatają :)
OdpowiedzUsuń