Dzisiaj dojechaliśmy do Fezu,skończyły się górki i wróciły upały...znowu ponad 40 stopni.
Nasza grupa pomniejszyła się o Jowitę, która planowo wyleciała do Polski.
Przed nami jeszcze 6 dni i trzy etapy rowerem póki co odpoczywamy jutro w Fezie ma być +43 stopnie.
Temperatury koszmarne... Pijcie duzo wody i uważajcie na udar cieplny...
OdpowiedzUsuńZa rok rajd w jakieś chłodniejsze miejsce 😊