Deszcze już minęły, dziwnie...na granicy ze Szwecją spadły ostatnie krople..ale za to były komary i meszki, to też zostawiliśmy za sobą, temperatura rześka, do +15 a nocą poniżej +10. Jesteśmy 106 km za Ostersund na trasie nr 87 w miejscowości Hammarstrand, mieszkamy na wypasionym campingu pod namiotami mi jutro mamy tu cały dzień wolny, odpoczywamy za nami już ponad 1200 km. Wszyscy cali i zdrowi.
Atmosfera też doskonała :)
A pojutrze ruszymy dalej do Orsnodsvik , które znajduje się już nad Zatoką Botnicką.
Jutro włożymy zdjęcia do naszej galerii z kolejnych etapów...
Pozdrawiamy- Wikingowie.
Witajcie Wikingowie !!!
OdpowiedzUsuńCo prawda znam tylko jednego z Was, ale właśnie fakt ten sprawia, iż regularnie czytam o Waszych poczynaniach na trasie wyprawy oraz z ciekawością podziwiam zrobione przez Was zdjęcia ;)
W związku tym, że pokonaliście w ostatnich dniach "magiczną barierę" 1000 km, chciałabym przekazać Wam ogromne słowa uznania i wielki szacunek za to co robicie.
Wyobrażam sobie, że wymaga to niezwykłej wytrwałości i silnej woli, jednak wszystko to co zobaczycie i gdzie dotrzecie, będzie najcenniejszą nagrodą za tą ilość godzin spędzonych na "ukochanych" dwóch kółkach :D
Życzę więcej cieplejszych dni, szerokości i bawcie się dobrze.
Wracajcie w całości do naszego pięknego kraju ;)
Gorące pozdrowienia,
Alicja