zaczął się nowy świat - świat rozwijającego się życia
i kwitnącej aktywności...
Jeszcze dwa, trzy i więcej lat temu o tej kwietniowej porze szykowaliśmy się do kolejnych wypraw
Naszą "mekką" była wtedy Zawonia i okolice Milicza.
Obecnie życie podyktowało inne nowe scenariusze: spacery z dziećmi, praca, obowiązki...
Ale nic straconego !!!
W związku z powyższym zapraszam na pierwszy wypad rowerowy w tym roku na trasie Sułów-Milicz-Sułów
trasą kolejki wąskotorowej.
Ja z Marzeną i Kasią pojedziemy do Sułowa samochodem z rowerami i powrót podobnie.
Zapraszamy !!!
Niestety nie mamy jeszcze przyczepki rowerowej dla Neli, ale jak tylko uda nam się ją zakupić, to będziemy chętni na wycieczki!
OdpowiedzUsuń