Witam, w sobotę byliśmy na nartach w Czarnej Górze.
Rzeczywiście czarna...zjechaliśmy sobie 1,5 razy i zabrakło prądu...w XXI wieku, w miejscowości sponsorowanej przez Tauron...żal i żenada.
Wyciągi stanęły i trzeba było wracać, ale sytuację uratował Lądek Zdrój i stacja narciarska z działającymi wyciągami oraz cenami o połowę mniejszymi, np.karnet na jazdę nocną ok.39 zł.
Trasy choć krótsze to dobrze przygotowane.
Zachęcam do korzystania z tamtejszej stacji....
Wkrótce przedwiośnie i trzeba myśleć o planach rowerowych a docelowo rajdowych.
Zapraszam do wyjazdu na NORDIKĘ !!!
Można już się zapisywać.
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz