Witajcie.
Udało mi się opracować konfigurację naszej trasy. Trasa jest mniej lub więcej górzysta ale oprócz dwóch wyjątków gdzie wjedziemy na wys. 2379 m npm -Przełęcz Krzyżowa na Drodze wojennej pod Kazbeg. i drugie miejsce ok 2000m npm to będzie się wahać w granicach 300-1000 m npm. Dużo będzie płaskiego i zjazdów. Będziemy jechali też poniżej poziomu morza / - 30 m ppm / to będzie nasz rekord in minus :)
Nasza ekipa nabiera rumieńców już jest nas ok 10 osób a reszta się czai...
Pozdrawiam "czajkowskich"...
Może w przyszły weekend pojedziemy na narty?
Cminda Sameba, cerkiew i klasztoru w tle szczyt Kazbeg 5033 m.npm
Ja jak zawsze- jestem chętna na narty! :)
OdpowiedzUsuńsobota? bo w niedzielę mam występ
OdpowiedzUsuńJa się nie czaję! Jadę na miliard (na rajd, nie na nartki :)!!!
OdpowiedzUsuńNa rower nie na narty. Co zimę trzymacie zamiast ją pogonić. Wiosna idzie! :)
OdpowiedzUsuńw ten weekend coś czuję że rower będzie lepszą opcją :) Jedziemy gdzieś w niedzielę?
OdpowiedzUsuńNo w sumie możemy gdzieś pojechać rowerkami za miasto, zobaczymy jaka bedzie pogoda.
OdpowiedzUsuńto wstępnie niedziela :)
OdpowiedzUsuń