XV Rajd Rowerowy za nami...

Witam,

Nasz minirajdzik po polskiej ziemi - "Zielona Mila"

przejdzie do historii ze względu na:

 długość - 700 km-najkrótszy....

i okoliczności w jakich się zakończył....

otóż na metę w Elblągu 
rowerem dojechałem sam....

pozostali uczestnicy 
zakończyli karierę w Giżycku...

i pojechali w domowe pielesze... a przecież, 

to droga jest celem i rower jest ok!!! 

oraz wzajemne zaufanie i pomoc 

a także ofiarność w pokonywaniu trudów.

 To nasza sokolikowa przypadłość,
której nie wszyscy rozumieją...

 Był to drugi rajd po Polsce.../pierwszy odbył się w 2004 roku,

na trasie:Wrocław-Łeba-Gdańsk-Elbląg-Wrocław/.

 Dziękuję Marzenie za pomoc i kierowanie busem i całością, 

że mimo kontuzji-/złamana ręka/ odważyła się uczestniczyć.

Dziękuję Kasi za uśmiech i pomoc oraz foto i rysunki...

Dziękuję Staszkowi z Mińska i Jankowi z Siedlec za gościnę.

Dziękuję Basi i  Sławkowi z Giżycka za chatę i serce...

Dziękujemy mojej siostrze Basi i Piotrowi z Elbląga

oraz Siostrze Justynie i siostrzenicy Justynie 

za gościnę i miłe chwile.

Następny rajd już za rok !!!

Cel osiągnięty

Dojechałem do mojego rodzinnego miasta po 700 km. jazdy po zielonej mili z Mińska Maz. przez Podlasie Mazury i Warmie.Pozdrawiam.

Samotny Żagiel

Ten tajemniczy tytuł dedykuję Staszkowi i młodym...My jedziemy dalej...bo droga jest celem a "FINIS CORONAT OPUS"czyli...koniec wieńczy dzieło.
Dzięki za wspólne chwile na 650 km trasie.
Obecnie reszta ekipy odpoczywa w Giżycku i w środę "SAMOTNY ŻAGIEL"i jego kobiety jadą do celu do Elbląga.
Pozdrawiamy.

Mazury welcome to !!!

Pozdrawiamy z Olecka gdzie dotarliśmy z Augustowa.Jutro jedziemy do Giżycka. Wszyscy zdrowi...burze nas omijają a na licznikach już 570 km.

jestesmy w Tykocinie,

Witamy z Tykocina za Bialymstokiem juz 400 km za nami wszystko ok.Jak tu pięknie! !! W Tykocinie mamy dzien wolny...tu jest europejska stolica bociana...ekipa filmową kręci tu film.Śpimy w Agroturystyce.Pozdrawiamy

III etap

Pozdrawiamy z Białowieży Żubry też kursują

II etap

Witamy z Żerczyc, 16 km za Górą Grabarką,

na skraju Puszczy Białowieskiej. 

Dzisiaj przejechaliśmy 85 km. 

Zwiedzaliśmy święte miejsce - 

Maryjne Sanktuarium prawosławia.

Jutro jedziemy do Białowieży,

Pozdrawiamy.

I etap za nami !!!

Witam serdecznie obserwatorów i bliskich.
 Jesteśmy w Siedlcach,

 gdzie dojechaliśmy na rowerach z Mińska Mazowieckiego, trasa wiodła przez zielone Mazowsze, łącznie 75 km..

Witali i gościli nas mili ludzie-znajomi....

 ze szkolnej ławy sprzed 47 lat.....

Nocleg mamy u mojego kolegi Janka w Siedlcach.

Jutro jedziemy na Podlasie do miejsca świętego-

- Góra Grabarka- to taka Jasna Góra prawosławia.

Pozdrawiamy.

Fotki będą w późniejszym terminie...

Ruszamy...

Witam, za parę godzin ruszamy na kolejny rajd...

tym razem po naszej polskiej ziemi.

Policzyłem, że dołożymy do naszej historii ok.900 km 

co da łączną ilość 24 .000 km. z czternastu wypraw...

do długości równika trochę nam brakuje bo ok 16.000 km  

ale południk już osiągnęliśmy- /20.000 km/ +...

Pamiętacie te pakowania i upychania Groszka i przyczepki?

Obecnie to już luzik...

5 rowerów i 6 osób oraz bagaże mieszczą się spokojnie... 

Wystarczy mieć pasję!

Pozdrawiam wielkich nieobecnych i tych obecnych inaczej.

PS. Relacje z trasy on-line obiecuję... 

Do zobaczenia !!!